Ruiny zamku, grupa osób zwiedzających

Jak mogliśmy się już niejednokrotnie przekonać, region świętokrzyski kryje w sobie wiele wspaniałych atrakcji. Tym razem 9 września o godzinie 9.00, nasz wycieczkowy autokar wyruszył do miejscowości Ujazd gdzie mogliśmy doświadczyć smaku nieodżałowanej historii, zwiedzając ruiny największego i najbogatszego swego czasu pałacu – wspaniałej rezydencji wojewody sandomierskiego, Krzysztofa Ossolińskiego.

Ta jedna z najbardziej manierystycznych budowli, o oryginalnym, kalendarzowym projekcie architektonicznym posiadała: 365 okien (tyle ile dni w roku), 52 pokoje (ilość tygodni), 12 sal i 4 wieże. Nad salą jadalną znajdowało się akwarium z kryształowym dnem, a w stajniach lustra i marmurowe żłoby. Całość otaczały potężne bastionowe fortyfikacje, od których rozpoczęliśmy naszą "podróż w czasie". Jak się okazało, ruiny rezydencji kryły również tajemnicze legendy o duchach i skarbach tego niezwykłego siedliszcza. Z ogromnym zaciekawieniem słuchaliśmy niezwykłych opowieści, które bez wątpienia pozostaną w naszej pamięci jeszcze na długi czas.

Kolejnym celem naszej wycieczki było miejsce rekonstrukcji późnoneolitycznej osady kultury pucharów lejkowatych jaka zasiedlała ziemie polskie w epoce późnego kamienia. Przenosząc się w czasie o przeszło 5500 lat wstecz, niemal naocznie mogliśmy doświadczyć warunków życia ludzi z okresu neolitu. Oprowadzanie przez rekonstruktora wioski, który pełnił funkcję naszego przewodnika, dostarczyło dużo wiedzy i emocji.

Wycieczka, mimo mało optymistycznych prognoz pogody, przebiegła zgodnie z planem. Aura tym razem okazała się dla nas łaskawa, a uczestnicy trochę zmęczeni jednak bardzo zadowoleni i pełni wrażeń wrócili bezpiecznie do swoich domów.